O pasji, życiu codziennym strażaków oraz zapale do działania rozmawiamy ze Stanisławem Gajkiem, Prezesem Zarządu Miejsko – Gminnego w Kępicach.
– Ochotnicze Straże Pożarne w każdej gminie są nieodzownym elementem nie tylko bezpieczeństwa, ale też życia społecznego. Jak Pan ocenia naszej jednostki?
– Przede wszystkim należy zaznaczyć, że nasza organizacja działa na zasadzie dobrowolności i służy całemu społeczeństwu. Nasi strażacy poświęcają często swój prywatny czas, ograniczają kontakty rodzinne, czy towarzyskie, aby działać na rzecz lokalnej społeczności. Codzienne działania udowodniają, że mamy w swoich szeregach ludzi, którzy doskonale sprawdzają się w wielu trudnych i wymagających sprawach. Jestem dumny, że tak świetnie się rozwijamy. Bardzo mnie raduje, że dużym zainteresowaniem cieszą się Młodzieżowe Drużyny Pożarnicze, które kształcą kolejne kadry druhen i druhów.
Red: – Wspomniał Pan, że Państwa działalność opiera się na społecznej postawie. Wiemy, że strażacy angażują się w wiele akcji, starają się pomagać w różnych przedsięwzięciach. Jak zatem pogodzić tę działalność z życiem zawodowym i prywatnym?
S.G. : – Oczywiście musimy pamiętać, że ogólny rozwój, którego doświadczamy niemal każdego dnia, powoduje także zmiany w naszym życiu. Niezmienne jednak jest to, że w moim przekonaniu działaczem trzeba się urodzić. Każdy z nas musi mieć tzw. bakcyla, mieć dużo chęci i poczucie odpowiedzialności za swoje otoczenie. „Bogu na chwałę, ludziom na pożytek” – to nasze hasło, któremu podporządkowujemy nasze życie. Ze środków samorządu za udział w akcji otrzymujemy ekwiwalent, który w większości jednostek przeznaczany jest na działalność statutową. To pokazuje, że żyjemy trochę jak w rodzinie. Niezmiennie cieszy mnie, że strażacy od wielu lat są zawsze wysoko oceniani w rankingach najbardziej zaufanych służb. Nie bierze się to znikąd. Cieszę się, że nasza praca jest doceniana zarówno przez naszych mieszkańców, ale także przez samorządowców, na których pomoc zawsze możemy liczyć.
Red: – Od lat krąży opinia, że ktoś, kto nic nie robi, wiecznie nie ma czasu. Natomiast Ci, którzy robią wiele, zawsze znajdą czas na kolejne wyzwanie. Tak to jest chyba z naszymi strażakami?
S.G.: – Ależ tak, to doskonała uwaga! Zawsze z podziwem dostrzegam, niezależnie od pory dnia i nocy gdy zawyje syrena, szum samochodów, rowerów, przebiegających druhów. Tutaj nikt nie zastanawia się czy pomóc, tylko jak najszybciej stara się reagować. Druhowie podejmują akcję, zostawiając inne obowiązki, do których przecież będą musieli później wrócić.
Red.: – Wysokie miejsca w rankingach dowodzą, że jesteście blisko ludzkich spraw. I ludzie to widzą, a co ważniejsze doceniają… To nie tylko udział w gaszeniu pożarów, ale przecież pomoc w walce z owadami, albo udział w akcjach społecznych, czy wydarzeniach kulturalnych.
S.G.: – To jest ciekawy wątek. W tej chwili wyjazdy do pożarów stanowią kilkunastoprocentowy udział w całokształcie funkcjonowania straży. Owady, zagubiony człowiek, zadymienie, zdarzenia drogowe, akcie społeczne – to są coraz częstsze elementy naszego funkcjonowania.
Red.: – Udział strażaków w wielu inicjatywach, pokazuje, że są to ludzie o szerokich zainteresowaniach. Niektóre wymagają siły fizycznej, inne zdolności manualnych, jeszcze inne artystycznych. Trzeba dużo nad sobą pracować…
S.G.: – Jak są chęci, to sposoby na pomaganie się znajdą. W naszych szeregach są ludzie wielu specjalności, o wielu pasjach i zainteresowaniach. To powoduje, że w wielu sytuacjach, których się mierzą, mają już doświadczenie i są w tym sprawni, a co najważniejsze – efektywni.
Red.: – Dziś ważny dzień. 4 maja strażacy obchodzą swoje święto, czcząc pamięć swojego patrona Św. Floriana. Czego dziś życzymy naszym druhom?
S.G.: – Przede wszystkim bezpiecznych powrotów po udanych akcjach. Życzę, aby członkowie rodzin naszych strażaków byli wyrozumiali dla poświęcanego służbie czasu. Życzę, aby nasi druhowie dalej z takim zapałem i oddaniem rozwijali swoje umiejętności na rzecz naszego wspólnego dobra. Chcę podziękować także naszym samorządowcom za otrzymywane wsparcie. Dysponujemy coraz lepszym sprzętem, remontujemy remizy, kupujemy nowe wozy strażackie, pozyskujemy pieniądze na realizacje różnorodnych przedsięwzięć. To niezwykle ważne, że tak świetnie się rozumiemy i wspieramy. Tylko tak możemy budować społeczeństwo odpowiedzialne i realnie działać na jego rzecz.