Kolejny raz badali historię naszych terenów. Podzielili się z mieszkańcami wyjątkową wiedzą.
W godzinach popołudniowych w kępickiej galerii Art Cafe odbyło się spotkanie z naukowcami. To wykładowcy i studenci Wydziału Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego, którzy po raz kolejny przybyli na tereny naszej gminy, aby badać pozostałości po dawnych mieszkańcach. Jak podkreślają archeolodzy, tutejsze tereny są znakomite do prowadzenia takich badań, ponieważ jest tu wiele kurhanów i grodzisk, które dotychczas nie były eksplorowane.
– Dotychczas na terenach Gminy Kępice prowadziliśmy prace badawcze w okresie letnim. Tym razem spędziliśmy tutaj dwa marcowe tygodnie. Bardzo cenimy sobie to miejsce, bowiem zazwyczaj trafiamy na świetnie zachowane pozostałości po dawnych mieszkańcach. To zarówno wspaniała nauka dla naszych studentów, ale też znakomita podstawa do prowadzenia wartościowej pracy badawczej – mówi dr Sławomir Wadyl z Uniwersytetu Warszawskiego.
O wcześniejszych odkryciach nasi mieszkańcy mogli usłyszeć podczas specjalnego spotkania w sali widowiskowej kępickiej biblioteki. Pisaliśmy także o nich na naszych portal informacyjnych.
– Także tym razem poprosiliśmy badaczy o przedstawienie wyników eksploracji naszym mieszkańców. To wyjątkowa wiedza, która pozwala nam zrozumieć przeszłość naszych terenów – mówi Magdalena Majewska, Burmistrz Kępic.
Dr Sławomir Wadyl poinformował, że w trakcie badań natrafiono m.in. na groby, w których zachowały się czaszki oraz mniejsze lub większe fragmenty kości długich.
Jak podkreśla naukowiec, znalezione szczątki są niezwykłym materiałem badawczym, który pozwala na określenie nie tylko płci, ale także wielu innych danych.
Naukowcy skupili się na badaniach kilku kurhanów. Część z nich była najprawdopodobniej wyrabowana.
W nasypie kolejnego kurhanu znaleziono starszą ceramikę, oksywsko-wielbarską, jak również z cyklu łużycko-pomorskiego.
Odnaleziono także m.in. naczynie, którym okazała się popielnica. Naczynie jest niemal kompletne, choć brakuje kilku fragmentów. Pojemniki tego rodzaju są najbardziej popularne na Pomorzu w drugiej połowie XI w. i pierwszej połowie XII w.
Wśród znalezisk znajdują się także m.in. fragmenty ozdób, ceramiki, czy tkanin.
– Choć proces badawczy na stanowisku jest mozolny i niepewny wyników, to przede wszystkim jest niezwykle ekscytujący. Nigdy nie wiadomo, czy uda się coś znaleźć. Kiedy to się udaje, to satysfakcja jest olbrzymia. Ale tak naprawdę, fascynująca jest dalsza praca badawcza, która może odpowiedzieć na wiele pytań – dodaje dr Wadyl.
Zebrane podczas wykopalisk materiały, posłużą do dalszych, dogłębnych badań, na podstawie których z pewnością powstaną prace w sposób naukowy opisujące historię tych terenów.
Mieszkańcy obecni na spotkaniu z olbrzymią ciekawością wysłuchali prelekcji, zadawali także liczne pytania.